Most kolejowy na Ścinawce i zarazem wiadukt na DK35 - ul. Wałbrzyska w Kowalowej. A na moście pierwszy po 13 latach planowy pociąg osobowy w kierunku Mieroszowa i dalej do Czech.
Była przejezdna i w niektórych miejscach wymagała podbicia i wymiany podkładów. Nadal na odcinku z Unisławia do Mieroszowa obowiązuje 30-tka, a na przejeździe w Starostinie 10 km/h z uwagi na nieczynną sygnalizację świetlną.
10 jest też na wiadukcie nad drogą do Sokołowska i na wjeździe na stację w Mieroszowie na pierwszym rozjeździe, który jest w stanie niemal rozkładu od co najmniej 26 lat (od czasu gdy mój ojciec skończył pracę na stacji w Mieroszowie).
Jechałem nim wczoraj. 30 km/h jechał w zasadzie od zabudowań przy Dzikowcu aż do Mezimesti. Z jednej strony to... dobrze, bo można dłużej podziwiać widoki. Gorzej, jak ktoś musiał stać, bo ze względu na duże zainteresowanie, takich osób trochę było. Swoją drogą to dziwne, że PKS Kłodzko likwiduje połączenia do Karłowa ze względu na niską frekwencję, a jak otworzą połączenie do Skalnego Miasta, to brakuje miejsc w pociągu.
Może przy okazji zasypią wiadukt nad drogą do Sokołowska i zrobią przejazd na poziomie torów, bo obecnie nie dojedzie tam żaden autobus, straż pożarna, poważniejszy dźwig czy samochód streetview. :-) Miejscowość jest tego warta, a nowa droga z Unisławia przez pola nie podoła ruchu turystycznemu, szczególnie zimą.
Od najbliższego weekendu wracają dwie pary pociągów weekendowo do Adrspachu - pierwszy poranny bezpośrednio z Wrocławia, drugi popołudniowy z Wałbrzycha Głównego. Skromnie...