MENU
 Zobacz to zdjęcie w artykule (1) 
Jeden z ładniejszych domów w Gorcach znajdujący się przy ulicy Wesołowskiego i Masalskiego dom nr 19. (Podmienione na większe)

Dodał: foto-baron° - Data: 2013-12-07 23:48:07 - Odsłon: 4096
01 listopada 2007

Od dnia 1 lipca 2017 zgodnie z uchwałą rady miasta Boguszów Gorce ulica Wesołowskiego - Masalskiego została zmieniona na ulicę Zachodnią.

  • /foto/197/197311m.jpg
    1901
  • /foto/379/379180m.jpg
    1926
  • /foto/284/284713m.jpg
    1930 - 1940
  • /foto/257/257595m.jpg
    1931
  • /foto/214/214779m.jpg
    1933
  • /foto/360/360125m.jpg
    1939
  • /foto/128/128032m.jpg
    1940
  • /foto/408/408463m.jpg
    1942
  • /foto/280/280950m.jpg
    1945 - 1950
  • /foto/4003/4003114m.jpg
    1945 - 1950
  • /foto/8859/8859844m.jpg
    1946 - 1950
  • /foto/208/208420m.jpg
    1950 - 1970
  • /foto/208/208432m.jpg
    1950 - 1970
  • /foto/280/280955m.jpg
    1950 - 1970
  • /foto/3740/3740106m.jpg
    1955
  • /foto/4003/4003041m.jpg
    1955 - 1960
  • /foto/9750/9750573m.jpg
    1956
  • /foto/268/268957m.jpg
    1967 - 1968
  • /foto/176/176022m.jpg
    2007
  • /foto/206/206870m.jpg
    2008
  • /foto/234/234997m.jpg
    2008
  • /foto/271/271168m.jpg
    2009
  • /foto/273/273011m.jpg
    2009
  • /foto/3746/3746614m.jpg
    2013
  • /foto/6858/6858528m.jpg
    2017
  • /foto/7947/7947280m.jpg
    2019
  • /foto/8665/8665865m.jpg
    2020
  • /foto/8702/8702488m.jpg
    2020
  • /foto/9135/9135384m.jpg
    2021

foto-baron°

Poprzednie: Stacja kolejowa Boguszów-Gorce Zachód Strona Główna Następne: Młyn (nieistniejący)


Budz stanislaw | 2008-04-17 11:43:57
pare lat w tym bloku mieszkalem 1967-1980
runner | 2008-05-27 11:49:28
Przypuszczam że ta villa była zamieszkiwana przez właścicieli tkalni zlokalizowanej po lewej stronie drogi.
halszka | 2014-02-06 13:00:17
Budynek ten przed wojną wyglądał całkiem inaczej. Parter był rozbudowany. Budynek ciągnął się przy ulicy aż do latarni. W drugą stronę - do komórek. Na parterze mieściła się fabryka. Na I piętrze mieszkał właściciel. Na II piętrze były pokoje dla służby. Na części parterowej budynku od ulicy właściciel miał ogród (relacja Niemki, która bawiła się tam z córką właściciela fabryki a w latach 1980 odwiedziła ten dom).Pod budynkiem i częścią podwórza istnieją piwnice. (zalane i zamurowane). Jeszcze po wojnie na parterze nad oknami od strony ulicy znajdowała się Markiza - zadaszenie. Na drzwiach wejściowych zawieszone były kołatki w kształcie lwów (niestety skradzione). Pachołek poręczy schodowych na parterze jest pięknie rzeźbiony łabędź
Łukasz Cecot | 2015-12-01 20:31:12
Proszę wspomniany łabędź dolny-slask.org.pl/5789356,foto.html?idEntity=597132
zdz.54.pl | 2017-01-26 00:03:28
Urodziłem się w tym domu na początku 60tych lat. Chcę podzielić się wiedzą , którą przekazali mi rodzice którzy jako pierwsi po wojnie wprowadzili się do tego budynku . Niektóre komentarze wymagają sprostowania bo są nieścisłe i trochę przekłamują historię tego budynku .Po pierwsze; hale fabryczne zespolone były z częścią mieszkalną rozciągały się wzdłuż ulicy w stronę Gorc ok. 20m (obecnie rośnie tu żywopłot) Na tej ścianie słupy między oknami były przyozdobione freskami na których przedstawiony był cały cykl produkcyjny tej fabryki .Hale były parterowe i obejmowały teren całego podwórka aż do płotu posesji obok, oraz graniczyły z rzeczką .Na części dachu był taras (obecnie pozostał mały fragment i oryginalne drzwi widoczne od podwórka) .Po drugie; właściciel zajmował 1sze i 2gie piętro ,a służba na parterze miała pokój z kuchnią .Resztę parteru zajmowała pralnia i fabryka . Na 1szym piętrze w części półkolistej z „aniołkami” była oranżeria . W lewym narożniku stała rzeźbiona fontanna ,sufit był (i jest) przeszklony kolorową mozaiką , a gdy świeciło słońce efekt był przepiękny .Piwnica była pod mieszkaniem służby od strony ulicy .Czołowa i boczna ściana budynku były porośnięte winoroślą .W połowie lat 60tych budynek był remontowany i wtedy zasypano piwnicę (cały czas zalana wodą ) , werandę pokryto papą (szklany dach przeciekał) , oraz część fabryczną przerobiono na mieszkanie, w którym obecnie mieszkam . Po trzecie; jeszcze w1945r w halach stały maszyny tkackie, które ówczesne władze??? gdzieś wywiozły .Gdy rodzice się tu wprowadzali w budynku mieszkała jeszcze niemiecka rodzina Urlyh , która wyjechała w latach 50tych.I to w 84r pani Urlyh odwiedziła moją mamę , a w 95r jej wnuki. I po czwarte; nie markiza tylko daszek nad drzwiami wejściowymi (miałem zdjęcia frontowej części budynku i fabryki ale gdzieś się zapodziały) na których faktycznie kołatki to głowy lwów , które przehandlował za wino jeden z byłych lokatorów . Jak ktoś będzie w pewnym mieszkaniu na ul. Traugutta w okolicach biedronki niech spojrzy na kominek „jak się lwy wygrzewają”. Na dzień dzisiejszy jest to jedyny dom , którego Gmina nie chciała przejąć i jest zarządzany przez Spółkę Restrukturyzacji Kopalń w Bytomiu.